Pod koniec maja wybrałam się do Łodzi na konferencję dla blogerów wnętrzarskich Meetblogin, która odbywa się od 6 lat podczas Łódź Design Festival. Nie dość, że byłam pierwszy raz na tego typu imprezie, to jeszcze nigdy wcześniej nie miałam okazji zwiedzić Łodzi, więc jej architektura była dla mnie miłym zaskoczeniem.
Ponieważ nie chciałam jechać sama, zabrałam ze sobą moją przyjaciółkę Klaudię, dzięki czemu 6 godzin jazdy w saunie zwanej PKP Intercity nie było nam straszne.
Wynajęłyśmy piękny apartament z antresolą, znajdujący się przy ul. Kilińskiego, w świeżo wyremontowanej kamienicy, która jakiś czas temu „przeżyła” pożar. Przez chwilę obawiałam się, że tam może straszyć, ale na szczęście nic takiego nie miało miejsca. Gospodarz apartamentu był niezwykle pomocny, do tego stopnia, że po naszej wizycie odwiózł nas na dworzec.
W pierwszej chwili Łódź wzbudziła w na mieszane uczucia. Zastałyśmy tam niezwykle piękne, lecz mocno zaniedbane kamienice, które wręcz wołały o pomoc w ich odrestaurowaniu. Żeby tego było mało, kiedy dotarłyśmy pod wskazany na Airbnb adres, okazało się, że nasz budynek… powstanie w 2019 roku! Jak się później okazało, gospodarz zapomniał dopisać litery do numeru kamienicy.
W mieszkaniu zakochałyśmy się od pierwszego wejrzenia. Oryginalna cegła na ścianach tworzyła taki klimat, jakiego brakuje nam na co dzień w naszych wynajmowanych mieszkaniach. Nie chciałyśmy stamtąd wychodzić.
[ezcol_1half][/ezcol_1half] [ezcol_1half_end][/ezcol_1half_end]
#Meetblogin
Następnego dnia rozpoczęłyśmy naszą przygodę z Meetblogin, gdzie czekało na nas mnóstwo interesujących warsztatów i wykładów związanych z designem i nie tylko. Firma Barlinek postawiła na bardziej niekonwencjonalne podejście do tematu i razem, tworzyliśmy pralinki, którym później nawet ja się nie oparłam.
[ezcol_1half]
[/ezcol_1half] [ezcol_1half_end]
[/ezcol_1half_end]
Jeszcze ciekawszym zadaniem była praca zespołowa, która polegała na stworzeniu aranżacja stołu z marką TG Home, która przygotowała dla nas różne hasła tematyczne. Efekty pracy każdej z grup prezentowały się cudownie.
[ezcol_1half]
[/ezcol_1half] [ezcol_1half_end]
[/ezcol_1half_end]
[ezcol_1half]
[/ezcol_1half] [ezcol_1half_end]
[/ezcol_1half_end]
Nie zabrakło też kreatywnej zabawy z marką Paradyż, która przyszykowała dla nas materiały, z których mieliśmy wykonać koncepcję na nową kolekcję płytek. Każdy jeden pomysł był świetny!
[ezcol_1half]
[/ezcol_1half] [ezcol_1half_end]
[/ezcol_1half_end]
[ezcol_1half]
[/ezcol_1half] [ezcol_1half_end]
[/ezcol_1half_end]
Przyszedł też czas na malowanie porcelanowych aniołków wg własnej inwencji. Efekty były zaskakujące.
[ezcol_1half]
[/ezcol_1half] [ezcol_1half_end]
[/ezcol_1half_end]
Ostatni dzień był najtrudniejszy, ponieważ do późna byłyśmy na Piotrkowskiej z innymi blogerkami. Ciężko było wstać, a jeszcze ciężej wziąć udział w warsztatach, podczas których miałyśmy za zadanie wykonać dekoracje przestrzenne z papieru, przygotowane przez markę dekorujonline.pl.
Patrząc na nasze miny na zdjęciach, sami dojdziecie do tego, że nie był to dla nas łatwy czas 😉
[ezcol_1half]
[/ezcol_1half] [ezcol_1half_end]
[/ezcol_1half_end]
Podsumowując cały wyjazd uważam za udany, ponieważ była to krótka, lecz przyjemna i intensywna odskocznia od pracy. Łódź okazała się być pięknym miastem, pełnym cegły i dekoracyjnych balustrad, nawet we współczesnym budownictwie. Udzielił nam się wyjątkowy klimat tego miejsca i na pewno na długo pozostanie w naszych sercach. Ponadto poznałyśmy sporo ciekawych osób, z którymi, mam nadzieje, będziemy utrzymywać kontakt.