Premiera katalogu IKEA 2017
Za nami premiera katalogu IKEA 2017, co zapewne większość z Was zauważyła po zawartości swoich skrzynek na listy. Tak się złożyło, że akurat miałam okazję pojawić się w tym dniu w Warszawie w Kuchni Spotkań, która jest świetną sprawą, a o której istnieniu dowiedziałam się dopiero niedawno.
Czym jest owa Kuchnia? To ogromna przestrzeń, zaaranżowana i wyposażona w całości przez IKEA, gdzie jeśli uda nam się zarezerwować wybrany termin, możemy wraz z rodziną, czy grupą znajomych, spędzić miło czas na wspólnym gotowaniu lub po prostu bawiąc się i wypoczywając.
Nie bez powodu premiera nowego katalogu, odbyła się właśnie tam, dzięki czemu mogliśmy skosztować pysznych potraw (Wiedzieliście, że klopsiki wegańskie są bezglutenowe? Dla mnie bomba!), spotkać się ze znanymi osobami, takimi jak Szymon Majewski, czy Katarzyna Kwiatkowska oraz poznać kilku autorów blogów, np. Handimanii i Jadłonomii.
Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy o tym, jak wygląda projektowanie dla marki IKEA lub że ze względu na właściwości toksyczne, niektóre kolory nigdy nie pojawią się w asortymencie (nie spytałam niestety które konkretnie, a to przecież fascynujące, jak mawiała Alutka z Rodziny Zastępczej).
Gwóźdź programu
Szymon Majewski zadbał o dobry nastrój, który objawiał się tym, że gdy tylko pojawiał się w pomieszczeniu, momentalnie robiło się w nim głośno, a gdy wychodził, rozmowy cichły. Interesujące zjawisko. Miałam okazję zamienić z nim kilka słów i muszę stwierdzić, że człowiek w jego towarzystwie czuje się bardzo dobrze, tak zwyczajnie. Zresztą cała premiera katalogu sprawiała wrażenie jednej wielkiej, rodzinnej imprezy, gdzie z każdym można było porozmawiać, coś zjeść, a nawet porysować, chociaż my się na to nie załapałyśmy.
Warsztaty kulinarne
Pierwszym wyzwaniem, którego się podjęłyśmy (wraz z Klaudią Paradowską, tez architektką wnętrz, jakby ktoś potrzebował ;)), było przygotowanie spring rollsów, które były niczym innym, jak zawiniętymi w papier ryżowy warzywami. Myślałam, że będziemy to piec, czy jakoś podgrzewać, ale okazało się, że to się je na surowo. Moje były pyszne, więc na pewno teraz będę robić je częściej. W końcu wiem, do czego służy papier ryżowy, bo wcześniej nie miałam pojęcia, mimo że wszystko, co z ryżu zrobione, jest podstawowym składnikiem mojej kuchni.
Warsztaty z Handimanią
W drugiej, a w zasadzie w pierwszej części Kuchni Spotkań, duet blogerski Handimania, pokazywał nam jak wykonać podkładki pod kubki przy pomocy worków na śmieci i szydełka. Muszę przyznać, że było to bardzo pomysłowe, chociaż wizualnie w ogóle mi się nie spodobało, może dlatego, że nie lubię połączenia zieleni z czernią. Oprócz tego, przy stoisku Handimanii, można było odkryć kilka innych, równie interesujących przedmiotów, których funkcja została zmieniona przez blogerów.
Dekoracja stołu
Oprócz tego były również warsztaty z dekoracji stołów, ale tutaj również nie zdążyłyśmy, chociaż nie wiem, jak to możliwe. Może po prostu za długo robiłyśmy nasze gify 😉
Jeśli chodzi o sam katalog, to wnioski zostawiam już Wam. Widzę sporą tendencję do przytłumionych, brudnych kolorów, takich jak czerwienie, zielenie, błękity. To jest ładne, ale jak wiecie, ja zawsze będę fanką intensywnych barw, mimo że kocham również szarości i miętę.
Cała premiera miała odbyła się pod hasłem #poswojemu, przez co IKEA chce nas namówić, żebyśmy nie urządzali wnętrz w jednym, określonym stylu, z kompletem talerzy w tym samym kolorze. Zdecydujmy się więc na odwagę i lekką nutkę szaleństwa. Masz wszystkie krzesła z innej serii? Nic nie szkodzi, ważne, że tak jest po Twojemu! Do mnie to hasło trafia idealnie, ponieważ niczego w życiu bardziej nie cenię niż wolność. Również tę estetyczną.
A jak jest u Was? Czy zawsze musicie mieć wokół siebie tylko te elementy, które do siebie pasują? Czy moze wręcz odwrotnie? Jakby nie było, zawsze jest po swojemu 🙂